Łowcami wilków są młodzi przyjaciele Wabi i Rod oraz Mukkoki - stary Indianin, doskonały myśliwy oraz znawca pięknych, ale pełnych niespodzianek, kanadyjskich lasów. Podobnie jak w innych książkach Curwooda, kochający zwierzęta i przyrodę bohaterowie mają dramatyczne doświadczenia i niezwykłe przygody.
UWAGI:
Oryg. : "The wolf hunters". - Nazwa tł. : Halina Borowikowa. - Stanowi cz. 1 trylogii.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rod i Wabi, bohaterowie znani czytelnikom z książki Łowcy wilków, wyruszają na poszukiwanie złota, o którym dowiedzieli się z kartki znalezionej w starej chacie odkrytej w dzikim zakątku lasu. Po wielu dramatycznych przygodach znajdują żyłę złota, ale strzeże jej tajemniczy, najwyraźniej obłąkany starzec...
UWAGI:
Oryg. : "The gold hunters". - Nazwa tł. : Halina Borowikowa. - Stanowi cz. 2 trylogii, cz. 1 pt. : ?owcy wilków.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Piotr Gourdon kochał Boga całym swym uczciwym, dzielnym sercem, a w to słoneczne, lipcowe popołudnie doznawał wprost wrażenia, że wielka głusza kanadyjska, która się rozpościera wokół, zanosi wraz z nim korne modły do stóp najwyższego Stwórcy. Piotr bowiem był synem leśnego włóczęgi, człowieka, którego ojciec również zmierzył bory przepastne, i przepłynął rzeki burzliwe, toteż zamiłowanie do przygód i natury miał we krwi; jedynie na łonie przyrody, śród dzikich ostępów i mateczników czuł jak jego dusza zespalała się z Bogiem, które to poglądy wywoływały lekki sprzeciw poczciwego katechety z St. Anne de Beaupre.
UWAGI:
Nazwa tł.: Halina Borowikowa.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"...Stąpił na lód, mając psy i sanie za sobą. Mniej zżyty z dziczą, nie wyczuł przestrogi, jaka skłoniła De Bara do poniechania pierwotnych zamierzeń. W pół drogi obrócił się, nagląc wilczary do szybszego chodu i wtedy usłyszał pod nogami głuchy, dygocący dźwięk. Zawahał się, nieruchomo tkwiąc na jednym miejscu. Dźwięk rósł, potężniał, przewalał się już po całym jeziorze od brzegu do brzegu niby grzechot toczących się kręglowych kul. Psy z głośnym skowytem runęły naprzód, lecz było za późno. Tuż za Filipem lód trzasł niby kruche szkło, a ziejąca przepaść pochłonęła sanie i zaprzęg. Steele błyskawicznie pojął, co się dzieje i pomknął do lądu, oddalonego mniej więcej o sto stóp, ile sił w nogach. Jeszcze dziesięć kroków i byłby ocalał. Oto jednak zawadził końcem rakiety o śnieżny kopczyk i potknął się fatalnie. Chciał paść na płask, wiedząc, że ten ruch może go zbawić. Nie zdołał! Lód pękł i Steele’a pociągnęło w dół."
UWAGI:
Oryg. : Steele of the Royal Mounted" ; "The River`s end". - Nazwa tł. : Halina Borowikowa. - Wg ed. : "Rój", Warszawa 1929.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni